Muzyka,której warto słuchać

dodano: 2018.03.25 ważne do: 2018.07.11 wyświetleń: 99
Szczegóły ogłoszenia:
- Nie przywiązywała wagi do pieniędzy. Dość długo to ojciec pilnował jej finansów. Poprosił, by uczyniła go szefem firmy Nippy, Inc., która zajmowała się kontraktami Whitney. Nippy to przezwisko gwiazdyz dzieciństwa. Wymyślił go jej ojciec. Nawiązywał do postaci z kreskówki, która zawsze pakowała się w kłopoty. Po latachpieniądze skonfliktowały piosenkarkę z ojcem i rozdzieliły ich na zawsze. Tuż przed śmiercią John nie myślał już zbyt logicznie i oskarżył córkę publicznie o to, że nie wypłaciła mu rzekomo należnych stu tysięcy dolarów. Potem jeszcze wytoczył jej sprawę w sądzie. To był dla niej ogromny cios. Przez lata była przecież ukochaną córeczką tatusia.
A jakie miała relacje z matką?
- Bardzo złożone. Cissy z jednej strony była dumna z córki, bardzo pomogła jej w karierze, ale z czasem stała się zazdrosna o jej sukcesy. I dawała jej to odczuć. Długo sugerowała, że to ona jest prawdziwą gwiazdą w rodzinie. Nigdy nie było między nimi intymnej więzi. W trudnych chwilach Whitney nie szukała kontaktu z matką. Jej powierniczką przez lata była przyjaciółka Robin. Ich zażyłość była tak bliska, że dziennikarze spekulowali, czy przypadkiem nie łączy ich związek lesbijski. Whitney źle to znosiła. Plotki skończyły się dopiero, gdy wyszła za mąż. Ale wtedy, jak wiemy, zaczęły się w jej życiu dużo większe kłopoty.
Bobby Brown był jej pierwszym ważnym mężczyzną?
- Wcześniej spotykała się z Prince?em, a potem z Eddim Murphym. Ale twierdziła, że były to tylko "kumpelskie znajomości". Nawet gdy Murphy dał jej pierścionek z diamentem, zapewniała, że to tylko wyraz łączącej ich przyjaźni.
Jak poznała Browna?
- W 1989 roku podczas koncertu Soul Train Awards. Zaprosiła go potem na swoje 26. urodziny i zaczął się romans. "Przy nim nie muszę nic udawać", powtarzała. Gdy w 1991 roku pracowała przy filmie "Bodyguard", w którym grała sławną piosenkarkę zakochaną w swoim ochroniarzu, byli już zaręczeni.
Pojawiły się wówczas plotki o romansie z Kevinem Costnerem, jej filmowym partnerem.
- Nie było żadnego romansu, choć Costner był nią zafascynowany. Uważał, że ma nie tylko niepowtarzalny głos, ale też charyzmę i talent aktorski. To on namówił Houston do udziału w tym filmie. Przez rok przekonywała go, że nie czuje się na siłach. Na planie była zagubiona, nieporadna. Na przykład na próbne zdjęcia umalowała się tak mocno jak na koncert. Makijaż szybko spłynął z jej twarzy pod wpływem temperatury, którą wytworzyły lampy na planie. Chciała brać lekcje gry aktorskiej, ale Kevin nalegał, żeby grała naturalnie, pozostała sobą. Whitney szczególnie stresowała się przed scenami intymnymi, które w ostatecznej wersji zostały wycięte.

Czytaj oglądaj dużo więcej na ilento
Kontakt
ibushi
cały kraj / Internet
Kontakt
Podziel się:
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
KLIKNIJ !!! i DODAJ SIĘ DO NASZEJ SPOŁECZNOŚCI :) KLIKNIJ !!!! GRUPA "OGŁOSZENIA WARSZAWA" ------------------------------------KLIKNIJ !!! i DODAJ SIĘ DO NASZEJ SPOŁECZNOŚCI :) KLIKNIJ !!!! GRUPA "OGŁOSZENIA WARSZAWA". -------------------------------